Hugues de Payns

Hugues de Payns

Redaktor naczelny portalu DWS24.pl

URL strony: http://dws24.pl
czwartek, 21 maj 2015 21:48

21 maja 2015 roku

Czołem złodzieje lub idioci. To moje ostatnie podsuwanie przed wyborami. Musze chwile odpocząć, bo czuję się jakbym był członkiem sztabu wyborczego jednego z kandydatów. Licząc na Waszą inteligencję nie napiszę którego.

Zacznę od małego wyjaśnienia. Pozwoliłem sobie na tak poufałe powitanie, gdyż, jak sądzę, większość z Was pracuje za nie więcej niż 6 tys. złotych, więc według definicji niejakiej Bieńkowskiej nagranej u Sowy czy gdzieś tam za 6 tys. pracują tylko „idioci albo złodzieje”. Kwestią otwartą pozostaje czy ci zarabiający 3 tys. To półidioci czy podwójni idioci.

Nie mówcie, że ktokolwiek z Was jest tym co sadzi o nas władza zdziwiony. Ot, zgoda i bezpieczeństwo w praktyce.

Wojtaniuk tłumaczył dzisiaj, że nie mówił tego co słychac na nagraniach. I brawa dla niego. „Gdy cię złapią za rękę mów, że to nie twoja ręka”. Sztywno.

Odbyła się debata w TVN. Tym razem Duda wypadł zdecydowanie lepiej niż w poprzedniej. Ale jeśli Dekoder powołuje się na opowiadanie „political fiction” strasząc opisanym tam ustrojem, nauki Jana Pawła II nazywa średniowieczem, przerywa, pokrzykuje to i Duda – mówiący pewniej niż w TVP – musiał wypaść lepiej. Tym bardziej, że Bronisław został wyprowadzony z równowagi już na początku debaty, gdy dostał w prezencie flagę PO. BronKom przyznał się też do podpisania ustaw obniżających 13 podatków. Nie zauważyliście? Elka Bieńkowska udzieli Wam odpowiedzi dlaczego.

I oczywiście Dekoder zauważył, że „jedna z gwiazdek na fladze UE jest nasza”. Trochę jednak żenujące, że prezydent nie wie, że gwiazdki nie symbolizują państw członkowskich...

A po debacie tradycyjnie obie strony ogłosiły swoje zwycięstwo.

Wysoką formą zabłysnęli działacze PO na portalach społecznościowych. Proszę oto część ich spontanicznych uwag (oczywiście było tego więcej, ale szkoda miejsca):

debataPOuwagi

Jak powszechnie wiadomo samodzielne myślenie i inteligencji jest fundamentem istnienia tej partii.

U Kukiza debaty nie będzie. Żadne zaskoczenie. Pewne stało się to w momencie gdy Duda jako swojego „dziennikarskiego asystenta” wybrał Wojciech Sumlińskiego. Przecież Dekoder wolałby „popełnić samobójstwo” niż w tej sytuacji tam pojechać.

BronKom wymyślił, że będzie można przejść na emeryturę po 40 latach pracy. Jak zapewne się domyślacie cale życie to popierał. Tylko akurat nie miał czasu zauważyć nowej ustawy emerytalnej, a podpisał bo mu Duda przebrany za Nałęcza podrzucił żeby go tylko wrobić. Nie ma wyliczeń ile będzie to kosztowało. I ja to rozumiem. Wszyscy liczyli ile będą kosztowały obietnice Dudy. Muszą być jakieś priorytety. Zwłaszcza gdy poza rozpaczliwymi decyzjami nie ma się nic więcej do zaoferowania.

Skoro jesteśmy przy rozpaczliwych decyzjach to 6 września odbędzie się słynne referendów w sprawie JOW-ów. Jak wiadomo Dekoder i PO przez cale życie walczyli o JOW-y, ale przede wszystkim najważniejsza była dla nich opinia narodu w kluczowych sprawach.

Dekodera poparli sportowcy. Raczej przebrzmiali typu Saleta, Wszoła czy Supron. Ale nie to jest najciekawsze. Poparł go też Szymon Kołecki. Zawodowo prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. Tym oto sposobem wciągnął z założenia apolityczną organizację do kampanii wyborczej, wypinając się na apolityczność sportu. Serio, każda międzynarodowa organizacja zabrania demonstracji politycznych. Ciekawe czy ktoś oprócz mnie to zauważy?

Dekodera poparli też członkowie klubu generałów – same wspaniałe, zasłużone dla umacniania władzy ludowej nazwiska. Dudę z kolei poparły dzieci Żołnierzy Wyklętych.

A jak stwierdził Kwachu „Generał Jaruzelski poparłby prezydenta Komorowskiego” to ja już podziękuję. Towarzystwo mi absolutnie nie odpowiada.

Chociaż akurat magister Olo miał rację:
jaruzelgrob

I to tyle. W niedzielę zapraszam na wybory.
A od poniedziałku, góra wtorku mam nadzieję wrócić do normalnego opisywana absurdów IIIRP.

wtorek, 19 maj 2015 20:56

19 maja 2015 roku

Zacznijmy dziś od tego, że Lis przeprosił córkę Dudy. Nawet w „Wiadomościach” to puścili. Przeprosił tez samego Dudę w siedzibie koncernu Axel Springer. Dla mnie nic to nie zmienia – Lis jak był tak pozostał oficerem politycznym obecnej władzy. Zbyt długo na to pracował, żeby jeden incydent mógł go pozbawić tego zaszczytnego stanowiska.

O ile program Lisa już w najbliższy poniedziałek, o tyle program Pospieszalskiego, który miał być pokazany w czwartek z udziałem Pawła Kukiza nie zostanie pokazany. Powód? Pospieszalski "wykorzystał audycję do naruszającego zasady rzetelności dziennikarskiej ataku na prezydenta Bronisława Komorowskiego". Rzetelność dziennikarska i TVP. Fascynujące połączenie.

I Pospieszalski zachował się absolutnie inaczej niż Lis zachowuje się zawsze. Widać, niektóre świnie są równiejsze.

„Orange Polska nie angażuje się w wydarzenia politycznie. Poglądy polityczne i działania Tomasza Karolaka poza jego zobowiązaniami wobec Orange Polska są jego prywatną sprawą, której nie zamierzamy ani komentować, ani tym bardziej oceniać”. Takie oto oświadczenie wydała firma Orange w sprawie przyjaciela i konferansjera pana Dekodera.  Dziwne, że Sony nie było tak wyrozumiałe w przypadku Pawła Kukiza i rozwiązało z nim kontrakt. Ale wiadomo.. .26 lat wolności. Tak się szczęśliwie składa, że umowa z firmą, którą reklamuje aktorzyna kończy się lada dzień. Przykra historia.

Zdaje się, że Dekoder ma na tyle pełno w gaciach, że zgodzi się na debatę u Kukiza. A przecież miał dostać 187% głosów w pierwszej turze. Ciekawe czy wciąż w PO uważają że sondaże są wiarygodne. Oby tak!

„A za PiSu pielęgniarki protestujące przed KPRM były prześladowane!” wrzeszczy Dekoder i jego sztab. Tymczasem... Ponad 17 tysięcy złotych za pierwsze trzy tygodnie protestów - to pierwsza kara, którą otrzymali od warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich protestujący z "zielonego miasteczka". Zdaniem urzędników, manifestujący nielegalnie blokują część pobocza Alei Ujazdowskich. Zgoda, bezpieczeństwo i Polska racjonalna! A jak masz inne zdanie? Płać i ciesz się, że cię nie rozstrzelali.

Parlament Europejski uchylił immunitet Korwinowi. Groąż mu 3 lata więzienia za danie w ryj Boniemu. 3 lata za Boniego to za dużo. Za Tuska albo Sikorskiego można by zaryzykować.

I mam dosyć wyborów... Niech już będzie poniedziałek.

Na szczęście jutro mnie nie ma, a cisze wyborczą zarządzam u siebie od czwartku. Znaczy... Umownie. W piątek mam inne zajęcia.

poniedziałek, 18 maj 2015 21:17

18 maja 2015 roku

O czym tu pisać jak tylko debata i debata... Debata podczas której Dekoder manipulował, przekręcał, kręcił i atakował i reklamował stronę swojej córki (nota bene reklamował tak skutecznie, że serwery okazały się żałosne) . Duda niby trochę zbyt spokojnie. Ale mądrzy ludzie tłumaczą, że taka była taktyka.

W każdym razie obie strony ogłosiły zwycięstwo. Elektoraty też raczej nie drgnęły.

Po debacie Andrzejek „Gdzie jest Krzyż” usiłował rozkręcić burdę, ale nie wyszło. Przykra historia.

I dość o tym.

Teraz o sprawach innych.

Dużo ciekawsze od wyborów są „rozmowy prywatne”. Tym razem padło na Bieńkowską i Wojtunika. Pomijając już, że mówią o Piechocińskim per debil, z czym trudno polemizować to okazuje się, że rząd miał górnictwo w dupie. Oczywiście poziom rozmowy jest bliski rynsztoka – takie mamy elyty. Ale najciekawsze jest to, że z rozmowy wynika iż słynną budkę pod ruska ambasadą kazał odpalić Sienkiewicz.

Oczywiście w normalnym kraju Sienkiewicz i rząd byliby skończeni. W kraju teoretycznym przeszło to niezauważone przez nikogo oprócz Ruchu Narodowego.  Narodowcy złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnieniu przestępstwa przez tę miernotę. Ciekawe czym zawiadomienie się skończy. Założymy się?

Młodzieżówka PO przeprowadziła idiotyczną akcję przed Pałacem Prezydenckim. Niczego więcej po Kindze Gajewskiej spodziewać się nie należy. Na szczęście ktoś przypomniał, że nie trzeba wymyślać powodów żeby zamknąć platformersów.
gajewska

Na konwencji Dekodera z wyrazami uwielbienia wystąpili: przeciętny aktorzyna wspierający antifę, upadła gwiazda boksu i wiecznie narzekająca na Polskę pani reżyser, która raczyła stwierdzić: „Kłamstwo tej kampanii i seanse nienawiści nie przesłonią ludziom tego, co jest naprawdę ważne”. I ciężko się z tym nie zgodzić. Mam nadzieję, żenujące wygrażanie pięściami w imię zgody nie przesłoni Wam tego co ważne.

W końcu do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko zabójcy Papały. Jak wiadomo generał zginął, bo złodziej chciał mu ukraść luksusowe Espero, a ten bez sensu włóczył się po parkingu. Złodziej wyjął więc broń – podstawowe narzędzie każdego złodzieja samochodu i jak na złodzieja samochodów przystało zastrzelił komendanta policji. Oczywiście jest to absolutnie prawdziwa wersja, spójnia na tyle, że tylko szaleńcy mogą w nią nie wierzyć.

Dopiero kilka lat później IIIRP wymyśliła, żeby takie rzeczy nazywać samobójstwem.

Od dzisiaj obowiązuje nowy taryfikator mandatów. Wygląda tak jak poniżej. Dodatkowo za przekroczenie prędkości o 50 km/h na trzy miesiące zabierają prawo jazdy. Póki co są one zabierane hurtowo. Oczywiście jest to tylko i wyłącznie pokazówka w stylu innych akcji policyjnych. Niemniej jednak uważajcie.

taryfikator

I to tyle na dziś.

P.S. Podobno Lis Warzywo był dzisiaj bardziej żenujący niż zwykle. Nie oglądałem, bo staram się nie robić oglądalności oficerom politycznym. Pamiętajcie, że bez abonamentu jego programu w publicznej TV nie będzie.

czwartek, 14 maj 2015 21:11

14 maja 2015 roku

Na początek informacja tyleż lakoniczna co znakomita: Prezydent zapowiedział, że rusza w Polskę zdobywać głosy w kontaktach bezpośrednich z wyborcami. Czyli kabaret dopiero się zaczyna.

Ale Rafcio Grupiński zauważył, że „Prezydent dobrze wypada w bezpośrednich kontaktach z ludźmi”. Całkowicie popieram takie rozumowanie.

Salon wyszedł już z szoku i kontratakuje. W tzw. „Faktach” widziałem wybitny POwski autorytet straszący PiS-em i Macierewiczem na miejscu Kozieja. Nazywa się  Kazio Marcinkiewicz. Faktycznie obiektywne stwierdzenie człowieka nie związanego z żadną siła polityczną.

Parówki przeszły same siebie. Jeden funkcjonariusz napisał, że PO oddało debatę Dekodera z Dudą bo poprowadzą ją Gawryluk i Ziemiec, którzy są konserwatywni. Zapewne lepsi byliby w tej roli Lis z Gugałą. Wtedy było by „obiektywnie”.

Ale przebił wszystkich funkcjonariusz Sikora. Otóż zarzucił prawicowym dziennikarzom... brak obiektywizmu i „klakierstwo” wobec Dudy. Gość piszący u Lisa zarzuca innym brak obiektywizmu... Jak to było z tym źdźbłem i belką w jakiejś mądrej książce?

W pierwszym sondażu przed II turą Duda prowadzi 44:40. Jak szybko obliczył Pan Prezydent „17% wciąż jest niezdecydowanych”. Chyba nie będziemy się kłócić z Prezydentem, prawda?

Komisje senackie poparły wniosek o przeprowadzenie referendum. Tyle, że jedno z pytań przestaje być aktualne. Rząd chce wprowadzić zasadę rozstrzygania wszelkich wątpliwości na korzyść podatnika do nowej Ordynacji Podatkowej. A przecież jeszcze kilka tygodni temu wprowadzenie takiej zasady miałoby praktycznie doprowadzić do rozpadu państwa i było zaprzeczeniem całego systemu prawnego IIRP. Tak twierdzili rządowi eksperci z tow. Szczurkiem na czele. Czyżby coś się nagle w tym porządku zmieniło?

GóWno znalazło nowy problem. Okazało się, że w 1993 roku po Warszawie procentowo więcej ludzi chodziło na piechotę niż obecnie. Ukochana gazeta ludzi myślących obecnie usiłuje odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego tak się dzieje. I dziękujmy nadredaktorowi Blumsztajnowi,l że nie wpadł żeby porównać ilość pieszych podróży z czasów obecnych i roku 1945 lub 1915... To byłby dopiero szok dla funkcjonariuszy.

I na koniec już (przepraszam, że tyle o Dekoderze ostatnio, ale jakoś dużo radości dostarcza) o bibliotekach. Biblioteki będą musiały płacić za to, że wypożyczają książki. Tłumaczenie tradycyjne – dostosowanie prawa do wymogów Unii. Znakomity pomysł, który z pewnością podniesie czytelnictwo. Chociaż w sumie... darmowy podręcznik wystarczy.

A naprawdę na koniec dobra wiadomość dla kibiców Śląska Wrocław. Klubu nie chce kupić Antoni Ptak. Patrząc na to co zostawił po sobie w klubach gdzie już rządził wrocławianie powinni po takiej wiadomości udać się do Częstochowy. Bo z Jasnej Góry widać najlepiej.

środa, 13 maj 2015 20:40

13 maja 2015 roku

Uwielbiam go! On tutaj jest! I mówi dla mnie!

Oczywiście umiłowany Bronisław. Dziś znowu pochodził po Warszawie.

Spotkał człowieka, który został niesłusznie oskarżony o pedofilię i – mimo uniewinnienia – nie może widywać własnych dzieci. Bo sprawę blokuje teść. Co na to Dekoder? „Trzeba było wybrać lepszego teścia”.

Spotkał kobietę na wózku, która spytała dlaczego studenci mają 51% zniżki w PKP, a ona 37. Co odpowiedział Bronisław? „Żałuje pani studentom?”. Znakomita kampania. Czasami nie wierzę, że to się dzieje naprawdę.

Ale nie to jest hitem dnia. Hitem jest to, że za Dekoderem krok w krok chodzi suflerka (film od S. Pereiry): http://youtu.be/GVkJPyzWpPs . Albo jest to wybitna postać, albo Dekoder jest „ekscentryczny intelektualnie”, albo... jego sztab ma jakiś cel w zrzuceniu go ze stołka. Ludzkość na tym tak czy inaczej zyska.

Dekoder oświadczył również, że popiera „medyczną marihuanę”. Jest szansa, że jutro obieca odzyskanie kresów wschodnich i przywrócenie Pogoni Lwów do piłkarskiej Ekstraklasy.

Zgodnie z przewidywaniami odmówił udziału w debacie organizowanej przez Kukiza. Bo „nie może polityk prowadzić debaty między politykami” - czy jakoś tak. Co decyzja, co zdanie to strzał w kolano. Oby tak dalej!

Nie oszukujmy się. Dekoder funduje nam od niedzieli teatr jednego aktora. Widać postanowił zostać gwiazdą niezgodnego internetu. Choć nawet ten zgodny nie wytrzymuje.

Wczoraj w TVN BiŚ Olechowski przyznał, że słynne referendum „4xTak” to były „ćwiczenia”. Czyli przyznał, że cała ta partyjka od samego początku budowana jest na kłamstwie. Pieńkowska wyglądała na zdziwioną. Przeciętny leming nie zanotował tej wypowiedzi.

A referendum w sprawie JOWów odbędzie się 6 września. Czyli – o ile dalej będzie tak działał – już nie za jego kadencji.

Umberto Eco napisał nową książkę. pisał dziennikarstwo hybrydowe, operujące opiniami i domysłami w miejsce faktów, służące politycznym i osobistym celom. Parówki piszą, że według tej książki „media przyszłości będą wyglądały jak ASZdziennik”. Przyszłości? A „Gazetę Wyborczą” czytali?

Sikorski również jest zwolennikiem JOWów! I to od lat 90-tych. Dłużej o JOWy walczy tylko Czesław Kiszczak.

Dobrze, wystarczy... Teraz idźcie wziąć kredyt.