Dzień po wyborach stał się dniem, w którym – o dziwo –podano oficjalne ich wyniki. Zaiste wielki strategiem okazał się Grzegorz. Strategiem na miarę Napoleona, Jagiełły czy nawet Aleksander Wielki. Dlaczego? O tym za moment.

Wyniki exit poll ponownie dość znacznie różniły się od ostatecznych więc je pominiemy. Ostatecznie wyszło: PiS - 45,38%, Koalicja Europejska - 38,47%, Wiosna - 6,06%, Konfederacja – 4,55%, Kukiz – 3,69%, Razem – 1,24%. Przełożyło się to na 27 mandatów dla PiS, 22 dla Wielkiej Koalicji oraz 3 dla Wiosny. Jeżeli policzyliście wyjdą Wam 52 mandaty, a nie 51. Jest to spowodowane tym, że Dominik Tarczyński będzie zarabiał w Brukseli po Brxicie. Mamy więc w tym momencie 26-22-3. I tutaj wychodzi geniusz Grzegorza! W roku 2014 Platforma (sama!) uzyskała 19 mandatów. Teraz Grzechu z tych 22 pięć oddał SLD, które tym samym wraca do życia, a 3 PSL. Platforma wyśle więc do Brukseli 14 nierobów. Pięciu mniej niż pięć lat temu. Tymczasem PSL już bąka, że „umawialiśmy się na koalicję na czas wyborów”, a SLD przystąpi do swojej frakcji w EuroParlamencie, a rzeczniczka SLD napisała:

Brawo Grzesiu! Nie dość, że pozbawiłeś dobrego zarobku pięcioro swoich ludzi, to jeszcze twoja koalicja zawaliła się zanim zaczęła działać. Oczywiście wyborcy Koalicji oraz jej przedstawiciele zareagowali – jak zwykle – w sposób rozsądny i wyważony.

Do tego wypowiedzi Stuhra, Owsiaka i paru innych i mamy powtórkę z roku 2015.

Aż zacytuję mojego Kolegę Janusza: „Muszę przyznać, że skala pogardy i nienawiści kochających i uśmiechniętych wobec ponurych i agresywnych jest fascynująca”. Cztery lata, a oni się niczego nie nauczyli. Nieczego!

Jak powszechnie wiadomo PiS wygrał dzięki ciemnocie z Polski wschodniej… tylko, że coś się ona ostatnio powiększyła.

Co na to wszystko Grzegorz? Otóż zachował się jak rasowy strateg:

To jest czy trzeba go znaleźć? Coś mi się to logicznie nie układa…

Grzesiu, ja mam pomysł, który pozwoli wygrać z PiS. Odejdź. Lider powinien mieć odrobinę charyzmy, rozumu, wzbudzać minimum sympatii oraz nie powinien otaczać się ludźmi, których IQ nie przekracza 40. Niue masz żadnej z tych cech.

Choć akurat ja powinienem mu życzyć jeszcze stu lat przewodnictwa partii!

A kto przegrał? Oprócz mnie, bo skończyły mi się wizyty w Brukseli? Konfederacja – choć zabrakło niewiele. Szkoda. Naprawdę. A personalnie zabraknie w Brukseli Aśki Szajbus – i nie pomoże nawet to, że Biedroń może się zrzec mandatu, bo Tańcząca z Głupami została wyprzedzona jeszcze przez Monikę Płatek i to ona, a nie Aśka pojedzie do Brukseli – o ile Biedroń dotrzyma słowa. Nie będzie też takich fachowców jak Michał Boni, Myszka Agresorka, Aśka Mucha, Dariusz Rosati, Jarosław Wałęsa, Krzychu Brejza, Konstanty Radziwiłł, Tadeusz Cymański… Dla niektórych z nich to musi być szok. Dla innych jest to początek końca, prawda Kamilka?

Zapomniałbym. Mandat zdobyło 0 (słownie: zero) nieudaczników z Nowośmiesznej. Ciekawe czy do Kaśki już to dotarło, czy wciąż liczy.

Jeśli chodzi o ogólnoeuropejskie podsumowanie, to niby siły postępu wciąż mają w EuroKołchodiz eprzewagę, ale ok. 1/3 posłów będzie z partii eurosceptycznych. We Wrancji wygrała Marine Le Pen, w Austrii partia kanclerza (jeszcze) Kurza, w Hiszpanii 4-5 mandatów uzyskał Vox. Może się okazać, że nie będzie już tak lekko, miło i przyjemnie jak do tej pory.

W Czechach 1,5% głosów i subwencję w wysokości miliona koron uzyskała partia „Tak, strollujemy europarlament”. Obiecała ona m.in. dostęp do morza do roku 2030, anulowanie euro i korony oraz wprowadzenie kryptowaluty "pitkojt", jak również wprowadzenie dotacji na sałatkę ogórkową. Partia jest „całkowicie przeciwna migracji". Dlatego mieszkańcy Pragi do Pragi, mieszkańcy Brna do Brna, Słowacy na Słowację i emeryci do Wysoczyny. Co by nie mówić, jest to lepszy program od programu Wielkiej Koalicji… W końcu jest jakikolwiek. Przy okazji widzę tutaj pewne pole do popisu dla nas. Czesi mogą, a my nie?

I tym akcentem kończę na dziś – tylko wybory, ale i tak nic lepszego nie było.