niedziela, 21 październik 2018 20:42

21 października 2018 roku

Napisał

Przegrałem. Na początek sam ze sobą i jednak poszedłem na wybory. Co prawda z czterech kart, dwie oddałem z głosami nieważnymi z braku wyboru. Do Sejmiku zagłosowałem na wylosowanego kandydata z listy partyjnej – także chłopie jak dostałeś 1 głos to mój! Sorry, ale nawet nie pamiętam jak się nazywasz. Świadomy głos oddałem na kandydatkę na burmistrza. Niestety mieszkam na wsi i raczej w wieczorze wyborczym wyników nie pokażą.

Za to wybory, jak zwykle, wygrali wszyscy.

Wyniki sondażowe wyglądają tak:

wyniki

Wybory do Sejmików wygrał PiS, ale ma szansę nie rządzić, bo Złota Koalicja plus PSL jednak ma więcej. Marszałek Struzik wciąż może być marszałkiem. Wielki człowiek.

Za to Kaczyści przerżnęli koncertowo największe miasta.

W Łodzi Zdanowska zamiotła Budą 70,1:24,2. Akurat zgodnie z przewidywaniami. Łódzkiej Hance pomógł sam PiS kręcąc aferę wokół jej wyroku.

W Warszawie kandydat Patryk poległ całkowicie. Owszem, przewidywałem zwycięstwo kandydata Rafała, ale nie przez nokaut w pierwszej rundzie. 54,1:30,9 dla Czaskowskiego. Jak na hurtowe zwożenie ludzi z podkarpacia wynik raczej słaby… Chyba, że nic takiego nie miało miejsca. Ale przecież chyba miłośnicy opozycji by nie kłamali? Mówię – zwycięstwo Rafała było pewna. Warszawa jest w końcu nie tylko stolicą naszej Ojczyzny. Jest tez stolicą Lemingradu. Pisze to z bulem i bez nadzieji. (tak wiem, jak to się pisze). Inna sprawa, że Jaki nie pomógł sobie porównaniem wyborów do Powstania czy tekstem Guziała o braku pieniędzy z rządu w przypadku wygranej Czaskowskiego.

W Gdańsku pierwszą turę wygrał Adamowicz. Człowiek, który w normalnym społeczeństwie byłby skończony. Dostał 36,7%. Do drugiej tury wszedł też Kacper Płażyński – 32,3%. Mam nadzieję, że duża przyszłość przed nim. Jaruś Wałęsa odpadł. Co zrobi tatuś? Póki co zrobił z siebie debila. Jak zwykle.

wałęsa wybory

W Poznaniu Jaśkowiak też wygrał w pierwszej turze. Kandydat PiS był aż tak słaby czy Poznaniakom podoba się tęczowa polityka Jacka? A może chcą być drugim miastem Lemingradu?

Ponadto w pierwszej turze kandydaci kolacji zostali prezydentami w pierwszej turze w Białymstoku, Lublinie, być może we Wrocławiu. Przegrali za to w Katowicach, gdzie wygrał popierany przez PiS Marcin Krupa.

W Krakowie i Kielcach czekamy na drugą turę.

Kandydaci spoza PiS i KO? W zasadzie byli tylko błędem statystycznym.

A sam PiS dał im pięcioletnią kadencję…. Wiem, że można to zmienić w ciągu nocy, ale czy było warto? Nie wyciągałbym jednak pochopnych wniosków na przyszłoroczne wybory parlamentarne.

Czytany 3146 razy Ostatnio zmieniany niedziela, 21 październik 2018 20:56