czwartek, 16 styczeń 2014 15:33

16 stycznia 2014 roku

Napisał

1,2,3 próba... O jeszcze działam. Wpolityce, Marsz Niepodległości i Fronda nie mogą tego o sobie powiedzieć. Ciekawe jak długo... Zaiste niezbadane są wyroki administratorów Facebooka. Strony typu „jebać Polskę” według nich „nie łamią zasad”.

Trzeba więc czym prędzej przejść do rzeczy. Dziś z różnych przyczyn krótko. Zakończyliśmy 16 stycznia 2014 roku.

Rząd PDT ma rekord do pobicia.. Parlament Ukraiński przyjął budżet na rok 2014 w.... 3 minuty. Sądzę, że koalicja jest w stanie ten rekord pobić.

Eksperci rosyjskiego MSZ ostrzegają przed... polskimi faszystami. Powołują się przy tym na... tak, tak... oszołomów z „Nigdy Więcej” i liczbę polubień na FB stron ONR, Krew i Honor oraz stron kibicowskich... MSZ państwa uchodzącego za „wzór” tolerancji ostrzegają przed Polakami... A może by tak znowu zająć im ten Kreml?

Fakt przyłapał byłego ministra od zegarków w „tanim markecie”... A można było sprzedać zegarek i kupować Almie popijając kawusię ze Starbunia. Jedno tylko w tej łapance mnie zirytowało: „Dziś były minister od dróg Sławomir Nowak wbił się w dres i wygląda jak jeden z kiboli, którzy wykrzykiwali pod adresem jego szefa: "Donald, matole, twój rząd obalą kibole”. Nowak, nigdy nie będziesz kibolem!

Sędzia na telefon – niejaki Milewski – w końcu poniósł karę. Przez pięć lat nie będzie mógł awansować ani zostać członkiem kolegium sądu. Okrutna kara... Prawie jak klaps.

Dominuje jednak sprawa Trynkiewicza. Zniesienie kary śmierci zapoczątkowało typowe w IIIRP odsuwanie problemów na przyszłość. W tym przypadku na 25 lat... I teraz jest problem. Nawet Niesioła sumienie ruszyło:
„Bardzo żałuję. To był błąd. I ja też za to odpowiadam. Przepraszam - powiedział poseł Stefan Niesiołowski, który zasiadał w Sejmie w 1989 roku. Jak przyznał w rozmowie z reporterką TOK FM, "każdy myślał, że w ciągu 25 lat to on zdechnie w tym więzieniu", i nikt nie przewidział, że mężczyzna wyjdzie na wolność”.

Przecież jeszcze nie wszystko stracone... Są wypadki pod prysznicem, upadki ze schodów, samobójstwa.... Może ktoś mnie przekona, że IIIRP nie zna takich przypadków?

Pamiętacie Rostowskiego? To aż go zacytuję: „dszedłem w momencie, kiedy udało mi się przeprowadzić Polskę przez tę drugą część kryzysu. To ja od dłuższego czasu uważałem i prosiłem premiera, aby pozwolił mi odejść z rządu. I chciałem to zrobić, właśnie w momencie, kiedy będzie już jasno widoczne, że gospodarka się wzmacnia, przyśpiesza, że przybywa pracy a budżet się wzmacnia”. Miało być jasno, ale ja mam pomroczność i wciąż nie widzę tego o czym on gada... Tym bardziej, że budżet „się wzmocnił” dzięki iście bierutowskiej nacjonalizacji naszych pieniędzy.

Vini nie wyklucza również swojego startu do Europarlamentu. Wybiera się tam również Henryka Krzywonos... A może by tak Dodę tam wysłać?

I tym optymistycznym akcentem... Kończymy.

Czytany 968 razy