środa, 08 listopad 2017 22:27

8 listopada 2017 roku

Napisał

Sejm uczcił minutą ciszy Piotra Sz. Poza Krysią Pawłowicz, która krzyknęła sobie „hańba”, czym tradycyjnie wywołała skandal. Głupie i bezsensowe zachowanie. Minuta ciszy w zasadzie też bez sensu, ale jak już postanowili, to Kryśka milczeć powinna.

Ten, który podpalił się w Rzeszowie też zmarł. Jednak on nie może liczyć na minutę ciszy. W końcu motywem nie była demokracja, a względy osobiste.

W GóWnie na pierwszym planie zdjęcia z „marszu miliarda pamiętających o ofiarach PiS” dumnie kroczy Jerzy Nasierowski. Skazany za współudział w morderstwie Anny Wujek, gosposi Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej, na 25 lat więzienia.  Coraz lepsze towarzystwo mają w tej menażerii… Mazguła, mordercy, alimenciarze, handlarze kobietami… A całe życie wmawiali, że to stadiony są siedliskiem patologii.

A propos stadionów. Choć nie do końca. Fascynujących rzeczy można się dowiedzieć z Twittera tow. Kuczyńskiego. Otóż brutalność policji obecnie jest „systemowa”, brutalność policji w erze przedPiSowskiej to były „incydenty”. Ponad 700 osób zatrzymanych i pobitych w czasie Akcji Widelec to też był incydent. Prawda jest taka, że przez ostatnie 30 lat nic się w tym względzie w policji nie zmieniło. Walduś, podobnie jak reszta celebryctwa i samozwańczych elyt nagle wyszedł z bańki mydlanej. Kto wie, może przed śmiercią zauważy korki drogowe?

Skruszony „Masa” oznajmił, że kandydat kropki na nową HGW, niejaki Paweł Rabiej „był jego chłopcem na posyłki”. Oczywiście „Masa” jest podobnym autorytetem jak partyjny szef kandydata, ale faktem jest, że Rabiej pracował dla gangstera i biegał z papierami do urzędów w sprawie znanego i lubianego, w latach 90-tych, warszawskiego klubu Colosseum. Taki z Rabieja mafioso jak ze mnie baletnica. A, że ówczesna mafia prowadziła też legalne interesy to takie cuda będą się pojawiać co jakiś czas. A Rabiej? Potwierdza pracę dla dyskoteki. Po sensacji, powietrze spuścić. Ale pięknie świadczy to o całej „nowej sile politycznej”. Jedyne z czym to można porównać to „nowa jakość” jaką piłkarskiej reprezentacji zafundował Franek Smuda.

Adam Andruszkiewicz porzucił Kukiza i ląduje w kole Wolni i Solidarni Kornela Morawieckiego, czyli – de facto – w objęciach partii rządzącej. Oznacza to +1 dla PiS i raczej brak pomysłu na siebie ze strony Andruszkiewicza.

Podobno w gdańskim szpitalu nieprzytomny dzieciak zaczął reagować na bodźcie po usłyszeniu piosenki Popka. Widać, nawet w takim stanie organizm próbuje uciekać. Chłopakowi życzę powrotu do zdrowia. Dla Popka już jest za późno.

Dobrze, wystarczy na dzisiaj. Jeszcze Kuczyński przeczyta i dostanie zawału. Nie chciałbym go mieć na sumieniu, bo by mi kodziarze pod chałupą wystawali.

Hugues de Payns

Czytany 2499 razy