środa, 20 wrzesień 2017 20:42

20 września 2017 roku

Napisał

Anna Siarkowska i Małgorzata Janowska – kiedyś „antypartyjny” Kukiz’15, potem koło sejmowe Republikanie –doczłapały się do klubu parlamentarnego PiS. Przy okazji powołano bliżej nieokreśloną Partię Republikańską, która stała się przystawką partii rządzącej. Zaiste wybitny pomysł drogie panie. Trzecia z koła Magdalena Błeńska, postanowiła pozostać poza wszelkimi kółkami adoracyjnymi.

Charyzmatyczny i wizjonerski lider Platformy będzie budował koalicję. Nie wiem czy znowu czy cały czas. I cały czas z Ryśkiem i PSL. Z dwójką tak wyrazistych liderów i Kosiniakiem sukces podobny do tego, jaki odniosły polskie drużyny w europejskich pucharach, murowany.

Rysiek wymyślił, że zawsze gdy przemawia, Kaczafiego zasłaniają inny PiSowcy. Petru oznajmił, ż eto dlatego, że szeregowy poseł boi się mu spojrzeć w oczy. Na pytanie dziennikarza czy Schetynie się nie boi rezolutni lider Nowośmiesznej odparł „Oni się nawet lubią”. Jak widać na przestrzeni kiku ostatnich dni najlepszy polski stand-upper w formie.

Powrót z Opola wyszedł Kurskiemu tak samo jak festiwal. Jego limuzyna zderzyła się z innym samochodem. Prawdopodobnie któryś z kierowców odpłynął w trakcie słuchania hiciora Norbiego. W każdym razie „Fakt” doniósł, że prezes po wypadku uciekł do lasu. Jacuś z kolei twierdzi, że nie uciekł, a na poboczu czekał na samochód zastępczy. W zasadzie obie wersje mogą być prawdziwe, patrząc na przydrożne lasy.

A najgorsze, że nie ma jak o wypadek obwinić BOR-u.

Pamiętacie Bronka Komorowskiego? To sobie przypomnicie. Otóż w RMF skomentował zamieszanie z panią Gersdorf. Na pytanie czy to był katastrofalny błąd raczył odpowiedzieć:  „Nie, bo skoro wyjaśniła, że była tam trochę przez pomyłkę, to ja bym powiedział... trochę tak, jak nie zagląda się kobietom do torebki, bo co któraś ma tam po prostu bałagan”. Mnie przekonał. Jak zwykle.

W Lubsku (woj. Lubuskie) policjanci postanowili wylegitymować faceta. Obaj dostali po ryjach. Posiłki również. Udało się go obezwładnić gdy policjantów było dziesięciu. „Agresor” okazał się zawodowym żołnierzem. Widać jeden Macierewicz jest wart dziesięciu Błaszczaków, co chyba nawet potwierdzają ich pozycje w partii.

Aby udowodnić, że feministki mogą wnieść lodówkę na czwarte piętro zebrały się we cztery i wniosły. Szacun. Tyle, że facetów do tego potrzeba dwóch. We czwórka nawet niewygodnie się po schodach to nosi. Zresztą to tylko kolejna, chora próba udowodnienia, że płcie niczym się od siebie nie różnią... Jakby tak było urodzić mógłby każdy. Nawet może by można było samego siebie zapłodnić?

Zbigniew Gryglas – to ten co w Sejmie zaprezentował się z opaską NSZ – został ukarany naganą przez Nowśmieszną za – cytuję - „zajmowanie postaw sprzecznych z programem i ideami Nowoczesnej, w szczególności takich, które mogą być odbierane za przejaw przyzwalania na zachowania nacjonalistyczne i ksenofobiczne”. Ale oni tam wiedzą, że uchwałę z okazji 75 rocznicy utworzenia NSZ poparli? I, że jednak NSZ walczyli z Niemcami? I, że zdaje sobie sprawę, ze uchwała nie dotyczyła Niezależnego Zrzeszenia Studentów?

Rząd Hiszpanii zawiesił autonomię Katalonii, policja przeszukuje katalońskie urzędy, a także aresztuje urzędników. A wszystko to w związku z zapowiedzianym na 1 października referendum w sprawie katalońskiej niepodległości. I to się nazywa demokracja! Ucz się Kaczafi. A referendum? Mam wrażenie, że skończy się jak szkockie. Ale w Brexit też nie wierzyłem.

Białoruś mówi, że nas nie zaatakuje. I Litwy też. Mówiłem, że Ruskie nie ruszą swoich agentów?

W Genewie ktoś utopił w kiblach kilkadziesiąt tysięcy Euro w pociętych banknotach o nominale 500. Bez sensu. Nie można było przekazać potrzebującym? W tym wypadku mam na myśli siebie.

Pozdrawiam serdecznie
Hugues de Payns

Czytany 2404 razy