poniedziałek, 28 sierpień 2017 20:29

28 sierpnia 2017 roku

Napisał

Wakacje w Rimini właśnie przestały być fajne… Ale nie dla mediatora kulturowego organizacji sprowadzającej bydło z Morza Śródziemnego do Włoch, który raczył stwierdzić, że najgorszy jest początek gwałtu, ale później kobieta się uspokaja i cieszy odbywanym stosunkiem seksualnym. Mam wielką nadzieję, że kiedyś będzie mógł tej radości dostarczyć. Tym bardziej, że jego kolegom z Afryki jest wszystko jedno.

O ile słowa lewaka przeszły u nas niezauważone, to piana na ryjach postępowców pojawiła się po wypowiedzi Patryka Jakiego, który wyznał, że nie tylko dla takich typów chciałby kary śmierci, ale i tortur. „Bo wiceministrowi nie wypada”. Acha. Oni powinni czuć każdą sekundę swojego umierania. Ludzkość zna na to wiele sposobów.

W tym właśnie czasie rodzime lewactwo postanowiło zorganizować w Nowym Sączu i Oświęcimiu demonstracje proimigranckie… Zostali powitani okrzykami, petardami i pomidorami. Wyczucie czasu mistrzowskie. Oby tak dalej.

Nie zostawią w spokoju Misia. NIK rządzony przez plaformerską agenturę zarzuca biednemu Bartkowi, że podpisał dwie umowy na marne 650 tys. złotych, co przekraczało założony plan finansowy. Jak można biedka się o tak marne grosze czepiać?

Macron postanowił postraszyć Polskę. Jak zwykle – „występuje przeciwko Unii” i inne takie. A przede wszystkim „Warszawa ryzykuje, że w przyszłości może znaleźć się na marginesie historii Europy" – jak ta historia ma wyglądać jak ulice Paryża to ja wolę ten margines. Przy okazji – czy naprawdę musimy bać się gróźb od typa, którego nie popiera 60% jego potencjalnych wyborców, i który w pierwszym kwartale swojej prezydentury wydał na makijaż 26 tysięcy Euro? Operacja plastyczna wyszłaby taniej.

„Legenda solidarności” czyli tym razem Celiński Andrzej oświadczył, że nie przyjedzie na uroczystości rocznicowe… Bo go nie stać na bilet kolejowy do Gdańska. Ciekawe… Z drugiej strony oświadczył, że to KOD jest spadkobiercą Solidarności. To może czas żeby kodziarze zamiast wyciągać kasę od naiwniaków kupili bilet „legendzie”?

Parówki piszą o „alternatywnej Polsce”. Podobno kodziarze państwo podziemne zmontowali, które działa. Ciekawe czy zorganizują tajne komplety, własną Armię Ludową i rząd na uchodźctwie w Berlinie z premierem Budką na czele i Kinią jako Ministrą Spraw Zagranicznych.

„Nie kupuj u nas jeśli nie popierasz homomałżeństw” zakrzyknął prezes Starbucksa. Nie ma problemu. I tak nie pijam kawy, a te kawiarnie mi się z hipstriadą kojarzą.

Jak Rychu wygra wybory to zlikwiduje funkcje wojewodów, a ich kompetencje da marszałkom województw, którzy są – według niego – wybierani przez suwerena. Ciekawe czy on się  domyśla dlaczego nie będzie miał okazji zlikwidować tej funkcji?

Dzielni celnicy zarekwirowali 30 litrów nielegalnego alkoholu. A konkretnie to na festynie o nazwie „Biesiada Łowicka” zarekwirowano bimber na stoisku koła gospodyń wiejskich z gminy Chąśno. Państwo polskie po raz kolejny zdało egzamin, a my możemy spać spokojnie. I nieważne, że takie produkty są na każdym festynie tego typu. Ważne, że jest statystyka. Zresztą to nie pierwszy tak absurdalny nalot. Na festiwalach piwa też bywają i karzą za niewydanie paragonu klientowi. Mimo, że klient ma ten paragon… Wiecie gdzie ma paragon kupując piwo.

Zdaje się, że będę musiał wziąć się za wypicie swoich zapasów… nie chcę mieć nalotu na chałupę.

Idę więc konsumować.
Hugues de Payns

Czytany 2961 razy