W historii to piękna data. 27 lat temu w Warszawie, ku uciesze mieszkańców, zwalano z cokołu Dzierżyńskiego. W 1989 roku jeszcze można było demontować pomniki bez oskarżeń o „nienawiść i chęć pisanie historii na nowo”. I w przeciwieństwie do np. „Czterech śpiących” nikt nie umierał w jego obronie. Tego samego dnia żywot zakończył też niesławny „Dziennik telewizyjny”, którego następcą zostały „Wiadomości”, którego prowadzącym został Wojciech Reszczyński.
Ale wracajmy do teraźniejszości.
Minister cyfryzacji Anna Streżyńska w odpowiedzi na powołanie gabinetu cieni przez PO zaprosiła cienia do ministerstwa. Porozmawiają, pokażą i inne takie. Cień – czyli Arkadiusz Marchewka – zaproszenie wstępnie przyjął. Choć zastanawiam się czy przyjdzie pokazać swoją wiedzę, czy jednak wie, że wie tyle ile Kopacz o rządzeniu.
Jutro na Pl. Piłsudskiego odbędzie się manifestacja przeciwko reformie edukacji. Głównym hasłem jest „kreda w kieszeń”. Ostro jadą. W końcu kreda i kredki do tej pory służyły walce z terroryzmem.
W odróżnieniu od minister Streżyńskiej popis dał wiceminister infrastruktury i budownictwa, Jerzy Szmit. Stwierdził, że trzeba rozwijać drogi północ-południe, bo autostrady A2 i A4 nie służą Polakom, a interesom sąsiadów. I faktycznie. Każdy przejazd A2 to dla mnie traumatyczne przeżycie. Jakby mi samochód po niemiecku warczał. Na szczęście dość często jeżdżą do Siedlec. Każdy, kto jechał DK2 Warszawa-Siedlce musi czuć się dumny. Zwłaszcza o ile jeszcze raz uda się przeżyć.
Szokującą reformę szykuje Morawiecki. O dziwo wymyślił cos niegłupiego. Nazwał to „Konstytucją dla biznesu”. Projekt ten wprowadza zasadę „co nie jest zabronione prawem, jest dozwolone”, a także zwolnienie ze składek ZUS przez pierwsze 6 miesięcy funkcjonowania firmy, rozpatrywanie niejasnych przepisów na korzyść przedsiębiorcy, „działalność nierejestrowa” dla najmniejszych działalności, których maksymalny przychód to 50% najniższego wynagrodzenia, likwidacja REGONu (będzie potrzebny jedynie NIP).
Czekam na krytykę tych rozwiązań ze strony liberalnej opozycji. Zwłaszcza (kropka)Nowoczesna będzie miała okazję się wykazać. Umieram z ciekawości jak oni to ubiorą, żeby okazało się, że to złe, podłe i faszystowskie. I niezgodne z Konstytucją rzecz jasna.
Pamiętacie Kajetana P.? Tego co wyszukał kobietę, zwabił ją na spotkanie, poćwiartował ją, przewiózł taksówką mówiąc, że to dziczyzna, próbował spalić, uciekał przez pół Europy gubiąc tropy i próbował dostać się do Afryki? Okazało się, że to wszystko jest oznak niepoczytalności. Niepoczytalność 100%. Procesu nie będzie. I nie ma nic wspólnego z tym fakt, że mamusia jest prokuratorem.
Miłego weekendu.