poniedziałek, 30 listopad 2015 21:36

30 listopada 2015 roku

Napisał

Niemiecka prasa wciąż w rozpaczy i żałobie nad polską demokracją. Według gazety, której tytułu normalny człowiek nie jest w stanie wymówić sojusz Polsko-Węgierski jest groźniejszy niż Państwo Islamskie. Przy tych ostatnich można się rozerwać. Nowy rząd u nas i Orban mają ochotę całkowicie zerwać się ze smyczy potomków SS-manów.

Unia rozpoczęła procedurę zawieszenia Węgier w prawach członka Unii. Prawdopodobnie Orban nie śpi po nocach. Bo Orban to bezczelny jest. Pogonił MFW, spłacił zadłużenie. Adolfina Merkel nie może tego tak zostawić.

U Stokrotki gościł Dekoder. Wypowiedział się na temat willi w Klarysewie. W swoim stylu „To rzecz nieprawdopodobna, że byłego prezydenta można próbować opluć, oczernić, zniszczyć jego autorytet”. Bronku... nikt twojego autorytetu nie zniszczy. To trochę tak jakby zniszczyć port w Zakopanem, skocznie narciarską w Sopocie, czy futbol w Łodzi. Nie ma już czego niszczyć.

Studenci dziennikarstwa z 21 polskich uczelni wybrali najlepszych, według nich, dziennikarzy minionego roku akademickiego. Autorytetem dla dziennikarskiego „narybku” został... Adaś Jąkała. Jasno dowodzi to, że przyszłość mediów maluje się raczej marnie. Adaś z tej okazji przemówił. Rzekł m.in. „nie boimy się różnorodności punktów widzenia. () wiemy, że obowiązkiem Gazety jest obrona wolności i prawdy”.  Punkty widzenia mogą być różne, pod warunkiem, że zgodne z linią redakcji oczywiście. Prawda tez jest tylko jedna.

Adaś stwierdził też, że po zwolnieniu Tomcia Lisa z TVP chętnie przyjmie go do siebie. I bardzo dobrze. Ścieki spływają do jednego szamba. Wyjaśnia to jednocześnie ograniczenie działalności oddziałów regionalnych GóWna. W końcu trzeba na gwiazdorską pensję uzbierać. Co jest o tyle trudniejsze, że reklam od rządu już nie będzie. GóWna w urzędach tez już nie będzie. Przy odrobinie szczęścia tamtejsze autorytety zakończą swój marny żywot w zapomnieniu.

Swetru oczekuje na „sygnał od społeczeństwa” w sprawie walki z PiS-em, bo nie wie czy „społeczeństwo myśli tak jak oni. A mnie się wydawało, że społeczeństwo wypowiedziało się w trakcie wyborów. Sorry Rychu, ale nie znam zniesmaczonego wyborcy partii rządzącej. I zrozumcie, że wasza awantura o Trybunał przeciętnego obywatela interesuje w takim samym stopniu jak mecz Podbeskidzia z Niecieczą.

Funkcjonariusz Noch z parówek oburza się, że tworzona przez PiS „ustawa antyterrorystyczna” ograniczy wolność Polaków. Nie przypominam sobie żeby Noch oburzał się gdy zmieniano ustawę o zgromadzenia, przyjmowana przepisy o „bratniej pomocy” czy zmieniano na skrajnie idiotyczne przepisy ustawy o imprezach masowych. O zakładanych przez PO podsłuchach nawet nie wspomnę.

A u Lisa Warzywo wybitny mąż stanu, premier, bankowiec, chrześcijanin z ZChN, ex-mąż Isabel z Brwinowa Kazio Marcinkiewicz. Zna się na wszystkim więc i na Trybunale Konstytucyjnym. O Trybunał awantura trwa. I tylko Kaczafi robi swoje.

Na koniec wyliczenia ZUS. W 2035 roku emerytury będą wynosić 7334 zł. UBecy raczej tego nie dożyją, więc chyba chodzi o „cywilne”. Wychodzi na to, że chociaż na emeryturze będziemy bogaci. Chyba, że wyliczenia ZUS-u okażą się warte tyle co zawsze.

Wystarczy.

Czytany 2770 razy