poniedziałek, 19 październik 2015 21:09

19 października 2015 roku

Napisał

Zacznę od dobrej wiadomości. Na granicy węgiersko-syryjskiej panuje spokój. O sytuacji na granicy polsko-chińskiej póki co brak wiadomości.

Odbyła się debata. „Rozmowa o Polsce” między Szydło a Kopacz. Dowiedzieliśmy się dokładnie tego samego co wiedzieliśmy dotychczas. W zasadzie był to konkurs recytatorski. Tyle, że premierzyca gotowała się niczym Niesioł w niektórych momentach. Nuda, dłużyzna, brazylijski serial. Podobno premierzyca 11 razy wymieniła Kaczafiego z nazwiska. Nie liczyłem. Info telefoniczne ;)

Po debacie nasi dzielni funkcjonariusze służby ruchu zatrzymali Szydłobusa żeby sprawdzić czy nie jest przeładowany. I tutaj nawet ich rozumiem – taki dostali donos. Czyżby Misiowi się koncepcje kończyły?

Dużo ciekawiej było u Lisa. Piechociński, Wipler, Nowacka, Swetru i panienka z Partii Razem. I to właśnie ta ostatnia została moją idolką. Mądrości Margo Kidelho o „jakiś działaniach przy przelewach z OFE” czy kolejne wypowiedzi Muchy to przy niej  Himalaje geniuszu. Przykład? Proszę:
- Jak pani chce pomóc polskim kopalniom?
- Trzeba pomóc polskim kopalniom. Jeśli kopalnie potrzebują pomocy to znaczy, że trzeba po prostu im pomóc.

Czyż to nie piękne? Przy pytaniu o repolonizacji banków zgłupiała niczym menel na widok piwa bezalkoholowego. Chyba będę obserwował jej karierę. Niestety nie zapamiętałem nazwiska.

Debatę wygrał Wipler mówiąc do Lisa "Pan za miesiąc zostanie uchodźcą z Telewizji Publicznej także spokojnie".

A co poza tym?

Kuźniar udawał żebraka i przez dwie godziny nie dostał ani grosza. Wszystko zrzucił na znieczulicę. Nie wpadł biedak na to, że miał dużo szczęścia, bo ci co go rozpoznali nie dali mu po ryju. Na jego miejscu w zasadzie też bym się do żebrania przyzwyczajał.

Misio Kamiński rano w RMF.FM zaapelował do rodaków. „Ja was proszę, postawcie krzyżyk na Platformie Obywatelskiej”. Cóż, chyba się Misia posłucham.  Ale jak mówiłem, że go Kaczafi podesłał to nikt mi nie wierzył.

Jutro Trybunał Konstytucyjny zbada, na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich, czy nasza „gigantyczna” kwota wolna od podatku jest zgodna z Konstytucją. Chodzi oczywiście o to, że jest poniżej minimum egzystencji. Oczywiście możemy się dowiedzieć, że nie jest to zgodne z Ustawą Zasadniczą, ale koszty zmian byłyby zbyt duże. Tak już kiedyś bywało. Ale spokojnie poczekajmy do jutra.

Komitet Praw Dziecka ONZ myślał i wymyślił, że Polska powinna zlikwidować „okna życia”. Dlatego, że naruszają... prawo dziecka do tożsamości. Śmietniki, lasy i rzeki to zdecydowanie lepsze rozwiązanie. Karkołomne myślenie trochę, ale co ja tam wiem.

W grudniu będzie koniec Świata. Tak piszą w Superaku. Uderzy w nas gigantyczna planeta. W dodatku różowa. I jak tu się Świętemu Piotrowi pokazać? „Szefuńciu różowa planeta zwaliła mi się na łeb”. Przecież odeśle nas do piekła dla psycholi. Gorzej, że nie podali terminu i nie wiem czy prezenty na Gwiazdkę kupować czy nie.

Czytany 2909 razy