wtorek, 11 sierpień 2015 22:43

11 sierpnia 2015 roku

Napisał

Powiem otwarcie – przez te upały nie chce mnie się pisać.

Poza tym rzeki wysychają, prąd wyłączają, Duda jeszcze nie spełnił obietnic... Prawdopodobnie dosięgnęły nas plagi na licencji egipskiej. Tylko jeszcze nie ustalono za co.

Podobnie nie ustalono czy tegoroczna defilada, która odbędzie się 15 sierpnia w stolicy to „nieuzasadnione machanie szabelką i pokaz siły ocierający się o faszyzm” czy może „piękna tradycja”. W zeszłym roku była tym ostatnim. Za to za prezydentury Lecha Kaczyńskiego tym pierwszym. Obecnie na Czerskiej trwają prace nad oficjalną linią partii.

Mamy obecnie 20 lub 19 stopień zasilania. Klimatyzacje są wyłączne, podobnie jak schody ruchome czy windy. I wszystko inne. Część sklepów też pozamykana. Nawet IKEA. Strach pomyśleć, co musi czuć rodzina przyjeżdżająca do IKEI i odbijająca się od drzwi. Parę dni upałów wystarczyły żeby w złotym okresie historii naszego kraju uświadomić sobie jak niewiele wystarczy do całkowitego paraliżu. Trzeba było zostać prepersem jak proponowali.

Krzysztof Ziemiec na swoim Twitterze w dniu zaprzysiężenie Prezydenta zamieścił takie oto zdjęcie:

ziemiec
Efektem jest burza w TVP. Zarzuca się dziennikarzowi "niedopuszczalną niefrasobliwością", gdyż "w oczach odbiorców może podawać w wątpliwość obiektywizm dziennikarza". Moim skromnym zdaniem powinni wysłać Ziemca na kurs obiektywności prowadzony przez wzory dziennikarskiej obiektywności jak Lis Tomasz, Kraśko Piotr i Tadla Beata. A nad wszystkim powinni czuwać Urban z Michnikiem. A na koniec egzamin przed Moniką Olejnik i może zrozumie.

Nowi gospodarze Kancelarii Prezydenta zaczęli od audytu wydatków poprzednika. Mam d\nadzieję, że znajda coś więcej niż dorsza za 7 zł.

W Platformie trwa awantura o listy wyborcze. Okazuje się, że działacze regionalni nie lubią spadochroniarzy. W dodatku poddają w wątpliwość geniusz taktyczny premierzycy. Jak zwykle popieram każdą formę awantury w Partii.

Rząd również odniósł sukces. Powstanie fabryka Jaguara! Tyle, że w słowackiej Nitrze, a nie w Polsce. Jako powód podano m.in. że „dzięki temu, że na Słowacji już istnieje przemysł motoryzacyjny, to dla nas atrakcyjne miejsce do dalszego rozwoju”. 26 lat wolności i racjonalnego reformowania polskiego przemysłu w końcu przynoszą spodziewane efekty. Może jakiś dąb żeby to uczcić?

Janda Krystyna stwierdziła, że wszystko przez ostatnie 25 lat kwitnie i tylko w latach 2005-2007 świat zahamował, a ona była gnębiona. Pech chciał, że niejaki Arkadiusz Czartoryski – w tamtych latrach wicemarszałek województwa mazowieckiego – przypomniał ile owo „gnębienie” kosztowało województwo. Wyszło tego grubo ponad milion złotych dla teatru aktorki. W dwa lata! Pogratulować Polsce Racjonalnej pamięci i obiektywizmu.

Na koniec o Stonodze. Stwierdził,że albo jego wyrok zostanie anulowany, albo wsadzi sobie granat do ust i wysadzi w sądzie. Powodzenia! Nie zapomnij tylko o relacji Live!

I jeszcze jedno. Ze względu na sierpień, urlop, upały będę trochę mniej regularnie pisał. Naprawdę nie mogę się zebrać.

Czytany 3217 razy Ostatnio zmieniany wtorek, 11 sierpień 2015 22:52