czwartek, 26 marzec 2015 22:04

26 marca 2015 roku

Napisał

Piękny dzień w zasadzie. Zacznę od rewelacyjnej informacji. Bęgowski vel Grodzka o północy zakończy kandydowania na prezydenta. Nie zebrało 100 tysięcy podpisów. Czyli to co piszę od dawna – takimi personami można zagrać raz. Tym bardziej, że poza podkreślaniem swojego zdziwaczenia nie mają nic więcej do zaoferowania.

U kwiatuszka naszego kochanego Moniki O. gościli Hofman i Nałęcz. Na pytanie Hofmana czy członek władz SKOK Wołomin, pan Andrzej Kleszczewski jest członkiem honorowym komitetu Bronisława Komorowskiego? Nałęcz odpowiedział, że nie pamięta. Na szczęście jest Monia. Dostała do słuchawki informację wprost z Pałacu Prezydenckiego z zaprzeczeniem. Nie ma nic ponad niezależne dziennikarstwo Moniki.

Wczoraj Dekoder raczył stwierdzić, że nie będzie ścigał się z Dudą na podpisy. W ramach tego dziś jego sztab przywiózł do PKW dodatkowe 400 tysięcy podpisów. Zwyczajna żelazna konsekwencja z której słynie Miłościwie Panujący.

„Daję Wam najświętsze słowo honoru, dopóki Platforma będzie miała cokolwiek do powiedzenia - rządząc w tym kraju - nigdy Lasy Państwowe nie zostaną sprywatyzowane” - rzekła dziś premierzyca. Jakoś głosowanie z 18 grudnia pokazuje sprawę „nieco” inaczej. Zresztą PO i honor już brzmi jak kiepski żart.

Człowiek, który zrobił sobie zdjęcie z ruletką i umieścił na stronie internetowej jest winny reklamowania hazardu, jednak nie zostanie ukarany. Tako orzekł sąd.   Uważajcie więc jakie zdjęcia wklejacie na Fejsa, bo za zdjęcie z piwem mogą posadzić Was za propagowanie alkoholizmu.

Napieralski pozwał do sądu Millera za niezgodne z prawem zawieszenie w prawach członka SLD. Piękna sprawa... Może faktycznie niedługo sztandar wyprowadzą? Tym bardziej, że stronnicy Millera z biologią nie wygrają. 

Przed Stadionem Narodowym odsłonięto pomnik Kazimierza Górskiego. Zdecydowanie najwłaściwsze miejsce.

I to tyle.

Czytany 2679 razy
Więcej w tej kategorii: « 25 marca 2015 roku 27 marca 2015 roku »