wtorek, 17 luty 2015 22:26

17 lutego 2015 roku

Napisał

Palikmioty znowu rosną w siłę! Dzisiaj szeregi politycznego zombie zasiliła Szczuka. Kazimiera. Jaka partia takie aniołki prezesa...

Paradowska płacze nad kondycją stanu dziennikarskiego. Oczywiście nie jest to spowodowane służalczością wobec przewodniej siły, wciskaniem ludziom kitu, czy „przepraszaniem za polski faszyzm”, a artykułem Wprost o Durczoku. Otóż szanowna pani dziennikarstwo jest dokładnie w tym miejscu do którego je doprowadziliście. I przecież ten kurs wyznaczały media Agory – zniszczyć człowieka, potem ewentualnie się przeprosi na 17 stronie, a dzięki sprawnemu działaniu polskich sądów i tak nikt nie będzie pamiętał o co chodzi.

Histeryczna obrona Kamilka ma zresztą już formę epidemii... Bronią go wszyscy salonowi dziennikarze. Nawet tak „delikatni i stonowani” jak Wojewódzki i Korwin-Piotrowska... Szkoda, że dla innych gwiadzy dziennikarstwa nie są tak wyrozumiałe.

Milicja z Warszawy skierowała do sądu wniosek o ukaranie organizatorów demonstracji pod Ministerstwem Rolnictwa. Na ich szczęście wciąż istnieje w IIIRP paragraf o „nielegalnym zgromadzeniu”. I człowiek o d razu przypomina sobie gdzie żyje. Wie, że to kraj cywilizowany, a nie jakaś dzikie państewko na zachodzie.

„Polacy widzą, że ta partia rozmija się z rzeczywistością. Ludziom żyje się coraz lepiej, a z PiS płynie przekaz, że jest coraz gorzej. Jak takiej partii zaufać?” - grzmi szefowa CBOS.  A może porównamy, która partia bardziej rozmija się z rzeczywistością? Bo to nie politycy PiS są zdziwieni stanem polskich pociągów i to nie oni krzyczą przy każdej aferze „nic się nie stało”.

Ale wypowiedź ta zdecydowanie wyjaśnia wyniki sondaży prowadzonych przez tę „niezależną” firemkę.

Szczurek wymyślił, że każdy kto weźmie paragon będzie mógł wziąć udział w loterii z pula nagród 100 tys. złotych miesięcznie. Jeżeli uważa, że to mnie przekona do zbierania tych papierków to się rozczaruje. Dziwię się tylko, że ekolodzy nie protestują przeciwko marnowaniu papieru.

W ciągu sześciu lat liczba ludzi zarabiających pensję minimalną wzrosła dwukrotnie. „Eksperci” twierdzą, że to wina... podniesienia płacy minimalnej. Jeszcze ze dwa takie sukcesy rządu i wszyscy będziemy pracować za minimalną.

W Puławach wymyślili, że wydadzą 2 miliony złotych na aktywizację zawodową cyganów. Efekt? Olśniewający! Żaden się nie zainteresował podjęciem pracy. Grunt, że udało się obalić stereotyp cygana-nieroba i wydano zbędne 2 miliony. Brawo.

Dziękuję za uwagę...

Czytany 2786 razy