poniedziałek, 16 luty 2015 20:57

16 lutego 2015 roku

Napisał

Bolesław nie będzie kandydował na prezydenta. I tym sposobem ratuje nas, bo „połowę obywateli musiałby zamknąć”. Z podobnego powodu ja nie kandyduję. Tyle, że osobiście wolę palowanie.

Kamila Durczoka prześladują. W tle narkotyki, molestowanie i mobbing. Rano kryształowy Kamil płakał w tok.fm niczym posłanka Sawicka. „Jestem psychicznie zdemolowanym facetem” łkał. Pomyśleć, że zginął od broni typowej dla elytarnych mediów... I teraz nieważne czy to jest prawda czy nie. Wyrok wydany, sąd niepotrzebny. To koniec i nawet przemilczenie tematu przez „Fakty” mu nie pomoże. Przykro mi? Bardzo umiarkowanie.

Według najnowszego sondażu CBOS ok. 276% uprawnionych do głosowania chce oddać głos na Dekodera. Podobno  w momencie osiągnięcia 300% zostanie wybrany przez aklamację.

W TVN Dekoder stwierdził: „Nie chcę mieć politycznego ADHD. Nie chcę udowadniać, że jestem strasznie aktywny politycznie. Ludzie widzą to, co robię”. Widzą i aktywność oraz ADHD to ostatnie o co można urzędującego posądzić.

W Warszawie most się spalił. Myślałem, że XXI wieku mosty się nie palą, w końcu nie są z drewna. Zdziwiłem się, bo ten był. Tradycyjnie HGW przed ekspertyzą obiecywała przywróceni ruchu za „kilka dni”. Jasne, że dla myślącego człowieka to był termin równie realny co jutrzejszy start polskiego statku kosmicznego na Marsa. Dzisiaj okazało się, że będzie „nieco” dłużej. Ile? Nie wiadomo. Ale, że będzie śmiesznie to pewne.

W Libii bojownicy „religii miłości” ścięli 21 egipskich chrześcijan. Mam nadzieję, że wszyscy skaczący z radości na wieść o „arabskiej wiośnie” są z siebie dumni. Wiadomo od dawna jak się zachowuje ten ludek jak się go za mordę nie trzyma. Ale przecież demokracja musi być wszędzie... Chore wizje muszą zakończyć się chorobą.

Rolnik, któremu komornik ukradł traktor dostał nowy od producenta. Mam nadzieję, że nie zapomniał zapłacić podatku od darowizny, bo tym razem wykończa go za jego „długi”.

„Pozwólcie Polakom czuć się współgospodarzami ich urzędów” wyjęczała premierzyca do urzędników w Lubinie... A może by tak pozwolić Polakom poczuć się współgospodarzami Polski np. Nie wyrzucając do kosza wniosku o referendum?

Pod koniec marca w Sejmie odbędą się „Dni ateizmu” organizowane przez towarzyszkę Nowicką. Ciekawostka przyrodnicza: dnia ateizmu w Sejmie – ok, Chanuka i ganianie w jarmułkach – ok, wszelkie święta chrześcijańskie – zawłaszczania państwa i klerykalizacja kraju. Logiczne? Oczywiście, że logiczne.

To by było na tyle... Dobranoc.

Czytany 2624 razy