czwartek, 22 styczeń 2015 22:14

22 stycznia 2015 roku

Napisał

Zacznę od najważniejszego. Wczoraj rok skończyła strona zelaznalogika.net - z jednej strony życzę im stu lat. Z drugiej wolałbym żeby jednak nie mieli o czym pisaać. W każdym razie powodzenia w kolejnych latach.

A teraz wydarzenia bieżące:

Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja. W skrócie KORWiN.  Tak nazywa się nowa partia, której prezesem jest Korwin. Z PR-owego punktu widzenia ciekawe zagranie. A może lepiej by było jakby członkowie zmienili nazwiska dopisując człon Korwin do swojego. Taki Przemysław Korwin-Wipler na przykład.

PiS wymyślił, że pozwie Kopacz, bo ta stwierdziła, że Duda-kandydat (nie mylić z Dudą-związkowcem) powiedział, że chce wysłać polskich żołnierzy na Ukrainę. Ja rozumiem, że Duda chciał tylko „rozważyć wsparcie wojskowe” co niekoniecznie oznacza wysłanie wojska, ale pozywanie premierzycy jest wyłącznie szopką.

Całkowicie oddzielną sprawą, że Duda zamiast kombinować z odpowiedzią powinien powiedzieć wprost „Nie, Bujak jak ma ochotę niech sam jedzie” i nie byłoby problemu.

Premierzyca mogła dziś usłyszeć dużo. Z rozpaczy. W ciągu doby straciła: rzeczniczkę Sulik, specjalistę od wizerunku Adama Piechowicza, a na koniec do dymisji podała się szefowa gabinetu politycznego premierzycy Jolanta Gruszka.

Co na to geniusz stojący na czele rządu? „Jest nowe otwarcie. Będziemy pracować w nowym składzie”.  Nowe otwarcie co 3 miesiące wróży dalsze sukcesy rządu.

A co do Piechowicza... Patrząc na to kim on jest i jaki wizerunek stworzył premierzycy należałoby go – jakby powiedziałby Jan Tomaszewski - „ wypierdolić  dyscyplinarnie”.

Raś wezwał dziennikarzy do starania się o vacat po Sulik. Może Jarek Kuźniar by się nadał? W końcu nie udzieli żadnej odpowiedzi nie uzgodnionej z premierzycą. Trzeba by przecież samodzielnie pomyśleć.

Trwa wybitna passa Sławka Nowaka. Tym razem Sąd Okręgowy w Gdańsku kazał Zegarmistrzowi przeprosić Annę Fotgę za słowa o „obsesji antyniemieckiej”. Uwzięła się IIIRP na biednego Sławka...

„Ani dla mnie, ani dla nikogo innego nie było to skrywaną tajemnicą. Informację o epizodzie Lecha Wałęsy miałem już w 1979 roku” - powiedział Bujak o Wałęsie w sprawie Bolka. I tak oto przeciętny leming ma dylemat... Komu wierzyć, skoro Bujak to legenda, a Wałęsa to jednak wyzwoliciel Świata... Dobre, że jako kibol-faszysta nie mam takich dylematów.

Na szczęście jutro z mediów dowiedzą się co o tym myśleć.

GóWno zwietrzyło kolejna aferę. W zasadzie teraz wrobili w to tok.fm. Chodzi o to, że u lekarza pacjenci wzywani są do gabinetu po nazwisku, co jest niby łamaniem ustawy o ochronie danych osobowych. Z pewnością funkcjonariusze agory woleli by słyszeć „pacjent numer 57317 do raportu”, ewentualnie „na literę K.”. Poczuli by się dużo lepiej. Swoją drogą zatytułowali artykuł tak jak na zdjęciu poniżej. Brawo!

OHRONA

Wystarczy na dzisiaj... Dobranoc.

Czytany 2814 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 22 styczeń 2015 22:26