wtorek, 01 grudzień 2020 23:34

1 grudnia 2020 roku

Napisał

Z radością i nadzieją rozpoczynamy ostatni miesiąc tego żenującego roku. Rok 2020 i nasza opozycja nie byłyby sobą gdyby nie rozpoczęły roku od gównoburzy. Tym razem dotyczy ona tego, że ”Duda kazał otworzyć stoki, żeby sam mógł jeździć na nartach”. Oczywiście wszystko dzięki dyskretnemu intelektualnie Gowinowi, który stwierdził, że prezydent dzwonił powiedział, że nie podoba mu się zamknięcie stoków”. Stoki finalnie otwarto, więc jest winny. Były to, co prawda, pierwszy przypadek, w którym rząd przestraszył się prezydenta. Mam zadziwiające wrażenie, że jednak nie Duda o tym decydował. Ale, że opozycja jest rozgarnięta jak kupa liści to jest i gównoburza.

Wybitni samorządowcy z Rafau’em i Dulczessą na czele napinali się, że dziś wyłączą oświetlenie ulic w miastach w proteście przeciwko vetowaniu budżetu, obniżeniu PIT, praworządności, prawom kobiet i Bóg jeden wie czemu jeszcze. Jednak chyba przekalkulowali, że to zirytuje nawet ich betonowy elektorat, w dodatku wpłynie na bezpieczeństwo ruchu i poprzestali na wyłączeniu podświetlenia budynków. Niepodświetlony Pałac im Stalina nie prezentował się najgorzej. W zasadzie jest mi dokładnie obojętne czy te budynki będą podświetlone. U mnie na wsi nawet jak palą się latarnie wygląda jak wojenne zaciemnienie.

Holenderski parlament zobligował rząd przed postawieniem Polski przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej czyli słynnym TSUE. Chodzi o legendarną praworządność, której brak w Polsce rzekomo zagraża Unii Europejskiej. Brak praworządności oraz uchylenie immunitetu sędziemu Tulei. Gdybyśmy żyli w normalnych czasach obecnie zwierzchnik sił zbrojnych pytałby o ilość dywizji armii holenderskiej. A, że żyjemy w czasach ekscentrycznych zapewne będziemy oglądać komedia pt. „opozycja wzywa Holandie do jak najszybszego złożenia pozwu”.

Europoseł Fideszu w Brukseli brał udział w „nielegalnym sexparty”. Nielegalnym oczywiście ze względu na obostrzenia. Osobiście nie rozumiem pretensji. Co można robić europoseł w Brukseli w wolnym czasie? Cały dzień spędza w jednym burdelu, więc potem, z przyzwyczajenia, idzie do drugiego.

Kinga Rusin znowu postanowiła popisać się ignorancją i, w sposób godny dla typowej julki, zażądała od policji zmiany zachowania wobec wściekłych bab. Posłuchaj Kinga,dziwne kobiety pływające w stawach i rozdające miecze nie mogą atencyjne, podstarzałe celebrytki, żyjące w świecie oderwanym od rzeczywistości jedno co mogą to pisać w internecie i popisywać się ignorancją w telewizjach śniadaniowych. Policjanci mają rozkazy i twoje pisanie mają tam, gdzie ty masz rzeczywistość. Chociaż nie… ty nie masz pojęcia o istnieniu realnego świata.

A na koniec się skupcie, bo to będzie bardziej skomplikowane od słynnej sceny z mostem w „Nic śmiesznego”. Otóż była taka aktorka Ellen Page. Grala w „Incepcji”, „X-menach” i czymś tam jeszcze. W 2014 oświadczyła, że jest lesbijką, w 2018 wzięła lesbijski „ślub”. Dzisiaj oświadczyła, że jest facetem i ma na imię Elliot (ok powiedziało: „jestem osobą transpłciową”). Zastanawia mnie więc czy to oznacza, że oszukiwało swoją żonę i tak naprawdę jest normalna czy dopiero teraz jest naprawdę popierdolone niczym rok 2020? Chyba nie nadążam za światem…

Czytany 1797 razy