czwartek, 26 marzec 2020 22:33

26 marca 2020 roku

Napisał

Kolejny dzień zarazy i związanej z nią kwarantanny. A także dzień, w którym ostatecznie upadły rozum i godność człowieka. Przynajmniej po stronie naszych wybrańców, ludzi, którzy uważają się za elitę. Gówno z was a nie elita (tak, dzisiaj mogą się pojawić wyrazy powszechnie uważane za obraźliwe). Nawet kur szczać prowadzać nie wolno wam powierzyć. Zanim jednak jedziemy na pełnej… na Wiejską zajrzymy do umiłowanego Euro kołchozu, gdzie, jak podaje Leszek Miller, nastroje są jak zwykle wspaniałe. Ulka von der Leyen (to taki nowy Juncker) raczyła oznajmić: jest coś, co rozprzestrzenia się szybciej niż wirus - to miłość i współczucie. To wyleczcie, drogie brukselskie nieroby, miłością i współczuciem te miliony chorych. Do tego właśnie zdolna jest Unia. Do patosu.

A potem było już o propozycjach antykryzysowych… Jaka była najważniejsza? Zabronienie „pustych lotów” w celu utrzymania slotów żeby nie obciążać klimatu. Umierają ludzie, brakuje środków, lekarzy, a ci, jako najważniejsze ogłaszają walkę z lotami. Brukselskie rozumienie sytuacji… Dwie kolejne może wydają się bardziej logiczne, ale znając biurokratów niekoniecznie są… Druga to to uwolnienie niewykorzystanych pieniędzy z funduszy spójności i uruchomienie łącznie pakietu 37 miliardów euro na złagodzenie skutków kryzysu i inwestycje dla małych i średnich przedsiębiorstw, a trzecia rozszerzenie zakresu Funduszu Solidarności. Środki z niego obok klęsk żywiołowych mają być teraz przeznaczane na sytuacje zagrożenia zdrowia publicznego. Ale i tak można gasić światło.

Legendarny TSUE zdradził demokrację. Orzekł, że pytania dotyczące postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów są niedopuszczalne, gdyż uznał, że pytania nie mają związku z prawodawstwem Unii. Czyli orzekł to samo, co mówili przedstawiciele rządu. Albo, więc Kaczafi przejął władzę nad Unią, albo nadzwyczajna kasta nie ma pojęcia, czym zajmuje się TSUE.

Wczoraj w komentarzach zwrócono mi uwagę, że pisząc o wolnościowcach walczących z ograniczeniami nie wspomniałem o Łukaszu Warzesze. Faktycznie, nie wspomniałem. Zrobię to teraz. Redaktor Warzecha i nijaki Piotr Wielgucki vel Matka Kurka. Ci dwaj panowie jęczą o ograniczeniu ich wolności bardziej niż cała opozycja razem wzięta. WIelgucki to – zdaje się – nie wierzy koronę, udowadniając, że w sumie nic się nie dzieje. W jego umyśle z pewnością niewiele się dzieje.

A teraz dochodzimy do hitu dnia dzisiejszego. Posiedzenia Sejmu, który dzisiaj oficjalnie został cyrkiem. Niby był już wcześniej, ale dziś poziom spadł poniżej jakiegokolwiek znanemu ludzkości poziomu. Zjechali się do Sejmu wybrańcy, porozsiadali się w różnych salach, założyli maseczki i strzelali sobie słit-focie.

 sejm zaraza1

sejm zaraza2

sejm zaraza 3

sejm zaraza4

sejm zaraza5

sejm zaraza6

sejm zaraza 7

Niby maseczki i rękawiczki, a łapy do swoich gęb pchają. Tymczasem Marek Suski zabezpieczył się dość osobliwie:

sejm zaraza suski

Zembaczyński pytał w swojej masce „gdzie jest tchórz z Żoliborza”. Okazało się, że Kaczafi siedział na Sali plenarnej. Ale to nie jedyna kompromitacja. Na mównicy Wystąpiła kandydatka Kidelho, która jak zwykle jasno przedstawiła swoją linię partyjną: „Wiedzieliście o wielu rzeczach, byliście bezczynni, nie mówiliście nam prawdy. Teraz trzeba działać naprawdę bardzo szybko. Wiedzieliście i oskarżam was: tak, wiedzieliście, manipulowaliście, wprowadziliście chaos i po prostu jesteście tchórzami. Tysiące ludzi codziennie naraża swoje życie bez sprzętu ochronnego. Nie ma wystarczającej liczby testów. A wy nie zrobiliście nic, dlatego apeluję: zróbmy dzisiaj szybko te ustawy, na które czekają Polacy, bo one są naprawdę bardzo ważne. Każdy dzień na zwłokę oskarża was, dlatego nie mówcie nieprawdy, nie kłamcie, tylko weźmy się dzisiaj do pracy, bo to naprawdę ważne czasy. Nie odkładajmy tego w nieskończoność. Straciliście wiele tygodni i nie pomogliście Polakom”. Długa wypowiedź, ale treści tutaj tyle ile spuszczacie rano w kiblu. A może mniej?

Jako, że ustawy PiS poparła Lewica to Sławcio Nitras postanowił ironicznie rzucić w stronę tych ostatnich „Kiedy będziemy rządzili z Konfederacją, to my będziemy rządzili, a Konfederacja zajmie się Wami”. Typowy poziom Nitrasa. Tyle, że ten inteligent zaczął zaprzeczać, że powiedział to, co powiedział. Sławcio siedzi w Sejmie od lat i jeszcze nie zorientował się, że w Sali są mikrofony rejestrujące wszystko? Nagrania jasno wskazują, że to powiedział. Takie bystrzaki chcą nami rządzić?

To posiedzenie służyło dokładnie temu, o czym pisałem: popisywaniu się, robieniu idiotycznych selfików i robieniu cyrku. Merytoryki było tyle, co kot napłakał. Jak podsumował to jeden z moich kolegów WSZYSCY WYPIERDALAĆ!

Szkoda tylko zmarnowanych kilkuset maseczek, które przydałyby się w innych miejscach.

Ech… szkoda strzępić ryja. Miłego.

Czytany 2184 razy
Więcej w tej kategorii: « 25 marca 2020 roku 27 marca 2020 roku »