poniedziałek, 09 wrzesień 2013 12:35

9 września 2013 roku

Napisał

Dzień w skrócie – poniedziałek 09-09-13:

Tematem dnia jest niewątpliwie penis Adama Hofmana. Naprawdę fascynujące... mam tylko nadzieję, że fotek nie będzie.

W tzw. „Faktach” rozdzieranie szat po wyborach na Podkarpaciu. Pupa zdeklasował kandydata PO-PSL, którego nazwiska nie warto pamiętać. Podsumowanie autorytetów „To tylko Podkarpacie” godnie Młodych, Wykształconych i z Wielkich Ośrodków.

Gowin pożegnał partię miłości. Przewaga koalicji wynosi 2. Niue zawiódł Stefan Szczawiożerca, który pożegnał byłego kolegę czułym „tak kończy propisowski renegat”. Cieszy mnie, że Stefan dopuszcza istnienie innego zdania od swojego.

Nie tylko deregulator się pożegnał. Radna ze Śląska niejaka Dorota Poledniok również czule pożegnała się z Panem Donaldem. Ty razem słowami „Polskę potraktowali jak zwykły wojenny łup – JAK DZIWKĘ, z którą się robi co chce”. 6 lat zajęło jej to co niektórzy wiedzieli po pół roku. Lepiej późno niż wcale.

Mazowsze nie zapłaci janosikowego, bo jest bankrutem. Ale, że nie zarobiło na lotnisku w Modlinie? W każdym razie brawa dla Adama S. - z zawodu marszałka.

Obama ma parcie na kolejną pokojową nagrodę Nobla, w związku z czym idzie wprowadzać demokrację w Syrii.

A teraz trochę weekendowych zaległości. Nie pisałem, bo ratowałem budżet:

W niedzielę minęła 45 rocznica samospalenia Ryszarda Siwca na stadionie X-lecia, który protestował przeciwko agresji na Czechosłowację. Media zapomniały tylko przypomnieć, kto był wówczas ministrem obrony i dlaczego nazywany jest obecnie człowiekiem honoru.

Strasznie się niejaki prof. Nałęcz zagotował, jak wyciągnięto mu, że prezydent współpracuje z 6 SB-kami. Co bardziej przerażające okazuje się, że nikt współpracowników prezydenta nie weryfikuje. Ale po zaproszeniu na posiedzenie BBN tego o którym pisze wyżej nic mnie już nie zdziwi.

„Nigdy Więcej” uczy polskich prokuratorów rozpoznawania mowy nienawiści... Przypomina to trochę nazistowskich profesorów uczących rozpoznawania Żydów po rozmiarach czaszki...

Sport: obawiam się, że możemy nie wygrać EuroBasketu.
Boski Robert nie poprowadzi nas do zwycięstwa z zawsze groźnym San Marino. Jak żyć?

Czytany 1714 razy Ostatnio zmieniany niedziela, 04 styczeń 2015 12:56
Więcej w tej kategorii: 10 września 2013 roku »